Chleb z grzebieniem

 ...bez grzebienia... Usiłowałam coś z niego ulepić, ale za nic nie mogłam tego grzebyka uformować ;). Chleb pszenny, łatwy, z chrupiącą skórką. Smaczny, jak to pszenne chleby drożdżowe mają w zwyczaju. Z masłem najlepszy. Jeżeli chcecie spróbować uformować grzebyk- dokładna instrukcja tutaj. Poniżej prostsza metoda wykonania tego chleba (i bez słodu, bo go niestety nie mam).


Chleb pszenny z chrupiącą skórką

składniki:
500 g mąki pszennej
1 i 1/2 szklanki wody
10 g świeżych drożdży
2 płaskie łyżeczki soli

Przygotowanie:
Drożdże rozpuścić w wodzie, zostawić na kilka minut. Dodać pozostałe składniki i dokładnie wyrobić (ok. 8 minut) aż do uzyskania gładkiego, nieco lepiącego się ciasta. Włożyć ciasto do posmarowanej olejem miski i pozostawić do wyrośnięcia na ok. 1 h. Z wyrośniętego ciasta uformować bochenek i ułożyć go na blasze, ponownie pozostawić do wyrośnięcia na ok. 45- 60 minut. Piekarnik nagrzać do 220 stopni i wstawić do niego miseczkę z gorącą wodą (lub wysypać na blasze, na dnie piekarnika kostki lodu). Chleb naciąć i włożyć do nagrzanego piekarnika. Po 15 minutach uchylić drzwiczki, żeby "uwolnić" nadmiar pary (i szybko zamknąć). Piec jeszcze ok. 20 minut, do zbrązowienia skórki.

Bułeczki z pieczarkami - najlepsze z najlepszych

 

To mój nr 1 na liście bułeczek z pieczarkami, a trochę ich upiekłam ;). Są idealne i naprawdę nie trzeba szukać dalej. Mięciutkie, z pysznym farszem- idealne na piknik, albo do jedzenia późnym wieczorem- prosto z piekarnika... Przepis znalazłam u Liski i polecam Wam z ręka na sercu- po pierwsze- bo Jej przepisy nie zawodzą (no, prawie ;)), a po drugie- one (bułeczki) są po prostu najlepsze z najlepszych!

Przytulone bułeczki z pieczarkami
składniki:
140 g wody
50 g śmietany (kwaśnej)
380 g mąki pszennej, dowolnego typu
15 g świeżych drożdży lub 1 1/2 łyżeczki drożdży instant
2 łyżeczki cukru
2 łyżki oliwy z oliwek lub oleju roślinnego
1 łyżeczka soli

Farsz pieczarkowy
30 dag pieczarek
1 cebula
3 łyżki oleju
sól i pieprz do smaku
kilka łyżek śmietany (lub nie)

Farsz:
Pieczarki pokroić na plasterki. Cebulę obrać i drobno posiekać.
Na patelni rozgrzać olej, wsypać cebulę i zeszklić ją na małym ogniu - zajmie to ok. 10 minut. Dodać pieczarki. Dusić je kolejne 15-20 minut. Przyprawić do smaku solą, pieprzem, dodać śmietanę. Ostudzić.

Ciasto:
Drożdże świeże zasypać cukrem, odstawić. Kiedy się rozpuszczą połączyć z wodą, śmietaną, solą i stopniowo wsypywać mąkę. Zagnieść gładkie ciasto (można przy pomocy miksera). Przełożyć do miski wysmarowanej oliwą, przykryć folią spożywczą lub ściereczką i zostawić na godzinę do wyrośnięcia.
Ciasto jest dosyć luźne i lepkie, ale nie należy go podsypywać mąką - wystarczy posmarować dłonie i wierzch ciasta oliwą lub olejem roślinnym.
Następnie podzielić ciasto na 6 części, uformować kulki i zostawić je na 15 min przykrywając ściereczką. Z każdej kulki uformowałać placuszek, który wypełniać nadzieniem z pieczarek. Bułeczki układać w blaszce (26 cm średnicy) wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując między nimi niewielkie odstępy. Zostawić do ponownego wyrośnięcia na ok 45 minut.
Piekarnik nagrzać do 200 st C.
Każdą bułeczkę posmarowałać roztrzepanym jajem wymieszanym z mlekiem (pominęłam), wstawić do piekarnika i piec ok. 20-30 minut (ja piekłam dłużej).
(10 minut przed końcem pieczenia, można bułeczki posypać mozarellą...).

Ps. W przepisie dokonałam bardzo drobnych zmian- oryginał u autorki.

Chlebek turecki z WP#73

 To bardzo dobry, lekko słodki chlebek. Nie miałam okazji jeść oryginalnego, więc nie mogę ocenić, czy smakuje jak "prawdziwy". Chętnie upiekę go jeszcze raz! Zresztą, do zdjęcia uchowała się tylko tak kromka, którą widzicie poniżej... Naprawdę warto go zrobić- jest łatwy, ma śliczny kolor i lekko melasowy smak.

Przepis lekko zmodyfikowałam i taki zamieszczam poniżej:

Chlebek turecki

Składniki:
50 dag mąki 
 14 g świeżych drożdży
330 ml mleka
2 łyżki masła (50 g)
1 łyżeczka soli
1/3 szklanki melasy
1 łyżeczka cukru
2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
100- 200 g rodzynek


Przygotowanie:
 Mleko podgrzać, rozpuścić w nim melasę i masło. Kiedy lekko przestygnie (powinno być letnie), wkruszyć drożdże i zostawić na kilka minut, żeby się rozpuściły. Do miski wsypać mąkę, dodać mleko z melasą, masłem i drożdżami, wsypać cukier, kawę, sól. Wyrobić elastyczne ciasto, dodając w połowie wyrabiania rodzynki. W razie potrzeby dosypać odrobinę mąki.  Odstawić do wyrośnięcia (na ok. 1- 1 i 1/2 h). Ciasto przełożyć do keksówek (2 mniejszych, albo 1 większej) i zostawić do napuszenia (ok 30 minut). Wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piec ok. 0,5- 1 h.

Łatwy, pszenno-żytni chleb z nasionami słonecznika i siemieniem lnianym (na zakwasie)

Określenia "łatwy, szybki, bezproblemowy" nie pasują do chlebów na zakwasie. Jednak wśród praco/czasochłonnych zakwasowców, znajdują się takie perełki jak ten chleb. Składniki wystarczy wymieszać, przełożyć do formy i zostawić na 3 h. Potem wstawić do nagrzanego piekarnika i zapomnieć o nim na 80 minut, a następnego dnia delektować się kromką zdrowego, domowego chleba. Pomysł zaczerpnięty od Basi, ja odjęłam tylko nieco dodatków i dosypałam więcej nasion słonecznika i siemienia, zakwas miałam pszenny, a dla pewności dodałam odrobinę drożdży i taką wersję znajdziecie poniżej :):

 Chleb pszenno-żytni z ziarnami, na zakwasie

Składniki:
2 szklanki mąki żytniej razowe
1 szklanka mąki pszennej
1/2 szklanki nasion słonecznika
1/2 szklanki siemienia lnianego
płaska łyżka soli
1 i 3/4 szklanki wody
3/4 szklanki zakwasu pszennego
drożdże (ok. "ziarnka grochu")

Przygotowanie:
Do dużej miski wsypać mąkę (pszenną i żytnią), dodać sól, ziarna i wymieszać. W wodzie rozpuścić drożdże i wlać do suchych składników. Dodać zakwas. Wszystko dokładnie wymieszać (nie dłużej, niż 2 minuty!). Ciasto przełożyć do wysmarowanej olejem i wysypanej mąką keksówki (25 cm) i pozostawić do wyrośnięcia na ok. 3 h (lub krócej, jeżeli dodajemy więcej drożdży) (ciasto powinno prawie podwoić swoją objętość). Blaszkę włożyć do nagrzanego do 180 stopni piekarnika (góra, dół) i piec ok. 80 minut. Wystudzić przed pokrojeniem. 

Mam i ja!

 I mi się zamarzyła piekarenka online :)... Pieczywo w domu piekę od dawna i dotychczas zamieszczałam przepisy w fabryce. Teraz na świeży chleb i ciepłe bułeczki zapraszam Tutaj :)...

...o chlebie słów kilka Leopolda Staff'a:

Chleb

Wiecznie tak samo jeszcze jak za czasów Piasta,
Po łokcie umączone ręce dzierżąc w dzieży,
Zakwasem zaczyniony chleb ugniata świeży
Przejęta swym odwiecznym obrządkiem niewiasta.

Gdy wedle doświadczenia niechybnych probieży,
Nazajutrz ugniot miary właściwej dorasta,
Pierzyną ciepłą kryje pulchne ciało ciasta,
Kędy cierpliwie pory wypieku doleży.

I uklepawszy w płaskie półkule miąższ miękki
W gorący piec je wsuwa na długiej kociubie,
Skąd roztaczając zapach kuszący i miły

Wychodzą wnet pożywne, razowe bochenki,
Brunatne i okrągłe - ku piekarki chlubie -
Jak widnokrąg zoranych pól, co chleb zrodziły.